Troll internetowy to podgatunek homo sapiens względnie nowy w internetowym ekosystemie, jednak jego rosnąca populacja stała się problemem na tyle poważnym, że zjawiskiem zainteresowali się dociekliwi kanadyjscy badacze. Co wiemy o trollach? Są złośliwe i czerpią radość z nieszczęścia swoich ofiar nie potrafiących odnaleźć się w świecie wrednych żartów. Co ma internetowy troll z seryjnym mordercą? Jak się okazuje więcej, niż mogłoby się nam wydawać.
W dwóch badaniach przeprowadzonych na Uniwersytecie Manitoba obejmujących łącznie 1215 osób, uczestnicy mieli wypełnić kwestionariusz osobowościowy oraz udzielić odpowiedzi na temat swojego stylu komentowania w Internecie. Wyniki obu badań wykazały bardzo silną korelację między trollingiem i tzw. Mroczną Triadą osobowości, tj. sadyzmem, psychopatią i machiawelizmem.
Respondenci, których ulubionym zajęciem w Internecie było żerowanie na nieszczęściu innych, osiągnęli najwyższe wyniki pod względem zachowań i cech osobowości związanych z Mroczną Triadą. Dla porównania, badani, których głównym zajęciem w Internecie było dyskutowanie i czatowanie, nie zostali w żaden sposób skorelowani z sadyzmem.
Wniosek? Internetowe trolle, tak jak sadyści, czerpią radość z cierpienia bliźnich. Sadyści zwyczajnie chcą się zabawić a Internet okazuje się być doskonałym placem zabaw, na którym mogą bez żadnych konsekwencji siać spustoszenie. Zanim jednak popadniemy w przesadną dramaturgię, warto pamiętać, że psychologia eksperymentalna to jedno, a zwyczajna rzeczywistość – drugie.
Nie można zaprzeczyć, że robienie sobie jaj z ludzi to zjawisko powszechne i większość z nas od czasu do czasu lubi sobie trochę pożartować z kolegów czy obcych. Ale czy to już psychopatia i sadyzm? Niekoniecznie. Warto pamiętać, że internetowe interakcje nie muszą angażować empatii, ponieważ pozbawione są werbalnego i optycznego kontaktu z rozmówcą i nie jesteśmy w stanie ocenić jego emocji. W normalnych warunkach smutek lub zakłopotanie powinny wywołać u przeciętnego człowieka reakcje hamujące sadystyczne zapędy.
Pamiętajmy o tym, gdy następnym razem podeślemy znajomemu link z filmikiem, w którym po paru sekundach sielankowego krajobrazu wyskakuje trupia czaszka i w akompaniamencie epileptycznych rozbłysków i kakofonii dźwięków powoduje u nieświadomych “żartu” zawał serca.
__
Ref.: Buckels, Erin E., Paul D. Trapnell, and Delroy L. Paulhus. Trolls just want to have fun. Personality and Individual Differences67 (2014): 97-102.
foto: annabialkowska/flickr
Add comment