Zmęczony? Aktywność fizyczna doda Ci energii i pewności siebie!

Gdybym miał określić, co jest głównym celem każdego człowieka, bez wahania odpowiedziałbym, że zadowolenie z życia. Na drodze do jego osiągnięcia bardzo często stoi jednak brak zdolności równoważenia różnych sfer życia: zawodowego, rodzinnego, towarzyskiego i wewnętrznego. Stres związany z żonglowaniem obowiązkami i odpowiedzialnościami wynikającymi z ról społecznych oraz oczekiwań stawianych wobec nas na co dzień dodatkowo pogłębia trudność godzenia rzeczonych sfer i prowadzi do konfliktów osobowościowych i interpersonalnych.

Jak radzimy sobie ze stresem i wynikającym z niego zmęczeniem? Sposobów z pewnością jest wiele, ale – zaryzykuję stwierdzenie – do najpopularniejszych (nie)aktywności należą wszystkie te, które korzystają z naturalnej synergii kanapy i ekranu. Wybór biernego odpoczynku może wynikać po pierwsze z przekonania, że skoro jesteśmy zmęczeni, to naszemu ciału należy się odpoczynek, a po drugie – z lenistwa. Nie oszukujmy się, regularne uprawianie sportu to nadal zabawa uważana przez wielu za utrapienie lub przykrą konieczność.

Zupełnie niesłusznie zresztą. Aktywność fizyczna, bez względu na to, czy mówimy o Tai Chi czy o intensywnych treningach aerobowych, nie tylko – jak wskazują liczne badania – pomaga zredukować stres, ale co ważniejsze dodaje pewności siebie, dzięki której łatwiej jest nam godzić konfliktujące ze sobą obszary życia[1].

Żeby jednak tekst ten nie brzmiał, jak wtórne odkrywanie Ameryki, odniosę się do innego badania, w którym uczeni wykazali, że znacznie większe znaczenie dla zadowolenia z życia ma codzienna aktywność fizyczna, niż suma ćwiczeń czy innych aktywności ruchowych wykonywanych przez nas na przestrzeni czasu[2]. Innymi słowy – aby skuteczniej radzić sobie ze stresem i czerpać radość z życia, lepiej każdego dnia poruszać się odrobinę aktywniej, niż wykonywać intensywne ćwiczenia z dłuższymi przerwami między poszczególnymi sesjami.

Co ważne, warto robić to w szczególności, gdy czujemy, że nie mamy na nic ochoty, a jedyna rzecz chodząca po naszej głowie, to nakrycie się pościelą. Wtedy właśnie nasz organizm najbardziej potrzebuje tlenu i dopaminy, które łatwiej dostarczyć podczas krótkiego spaceru, niż leżąc w zamknięciu z własnymi myślami. Ruch wszak, a szczególnie na świeżym powietrzu, pozwala odpocząć psychice od codziennych problemów i nabrać dystansu do życia, a przy okazji doskonale wpływa na tężyznę fizyczną, która z kolei daje nam poczucie własnej atrakcyjności i wpływa na zwiększenie samooceny.

Kto regularnie ćwiczy, tego z pewnością nie trzeba przekonywać do aktywności fizycznej. Ruch, a szczególnie jeśli nie wynika on z przymusu, zmienia nastawienie do codziennych spraw, wyostrza zmysły i wpływa dodatnio na inne parametry organizmu. A przynajmniej na jakiś czas, dlatego aby efekt zadowolenia nie znikał, warto wyrobić sobie zdrowy nawyk aktywnego spędzania czasu każdego dnia.

I wcale nie chodzi tu o basen, rower, bieganie czy inne angażujące sporty. Bardzo często dla wyrzucenia z siebie nadmiaru ujemnych emocji wystarczy krótki, ale intensywny spacer. Nie macie czasu? Macie! Wystarczy zrezygnować z podróży samochodem czy autobusem do pracy lub sklepu i skorzystać z naszego domyślnego środka transportu – kończyn dolnych. Praca i sklep są za daleko? Nic trudnego – wysiądźcie kilka przystanków wcześniej i resztę drogi przebądźcie pieszo. Zobaczycie, że poczujecie się lepiej.

A jeśli nie poczujecie się lepiej, to wiedzcie, że macie problem.

Przeczytaj również:

  1. Jak poprawiać jakość myślenia?
  2. Głodówka na zdrowie – dlaczego czasem warto nie jeść?

___
[1] Dick Jones Communications. Want a better work-life balance? Exercise, study finds. ScienceDaily. ScienceDaily, 9 January 2014. <www.sciencedaily.com/releases/2014/01/140109101742.htm>.

[2] Jaclyn P. Maher, Shawna E. Doerksen, Steriani Elavsky, Amanda L. Hyde, Aaron L. Pincus, Nilam Ram, David E. Conroy. A Daily Analysis of Physical Activity and Satisfaction With Life in Emerging Adults.. Health Psychology, 2012; DOI: 10.1037/a0030129

Redakcja czlowiek.info

1 comment

  • Do głównego celu człowieka jakim jest zadowolenie, dodałbym również dobro moralne. Mamy różne kryteria oceny słuszności zachowań, postaw i wytworów ludzkiego umysłu. Jeśli np. islamski ekstremista bardzo będzie chciał zabić wszystkich niewiernych na opanowanym przez niego terenie, to prawdopodobnie będzie zadowolony, gdy tak się stanie. A następnie, gdy poszerzy terytorium wpływów. Nie neguję koncepcji zadowolenia, ale ono samo nie wystarczy. Potrzebny jest jeszcze odpowiednio skalibrowany kompas moralny.

Your Header Sidebar area is currently empty. Hurry up and add some widgets.