Generalnie jestem sceptyczny wobec wszelkich genialnych porad od ludzi, którzy mają kasy jak lodu, a jedyna rzecz, o którą muszą się martwić każdego dnia, to czy zjeść na obiad sushi czy ostrygi. Wynika to z prostej przyczyny: łatwo jest dawać rady z pozycji osoby, której się udało. Trudniej jest wpłynąć na człowieka, aby chciało mu się z tych rad korzystać.
Nie ma czegoś takiego jak przepis na sukces i to, że ktoś będzie naśladował Billa Gatesa, nie znaczy, że stanie się Billem Gatesem. Każdy sukces jest wypadkową różnych, niekoniecznie związanych ze sobą czynników, jednak każdy sukces ma jedną wspólną rzecz, bez której nie ruszymy z miejsca: CHĘĆ DZIAŁANIA.
Z czystej ciekawości przeleciałem sobie przez kilka fajnych zestawień dobrych rad ludzi, którzy odnieśli w życiu ogromny sukces zawodowy (tak, zawodowy – nie dla wszystkich sukces od razu kojarzy się z zarabianiem dużej kasy; dla niektórych sukces to szczęśliwe życie, wychowywanie dzieci, zbieranie znaczków). Wiele z tych rad warto stosować w codziennym życiu, nawet jeśli nie planuje się być najbogatszym człowiekiem na świecie.
Bo pomagają. W prostych, banalanych sytuacjach. I ułatwiają życie :).
No to jedziemy.
Ante scriptum: to nie jest tekst motywacyjny.
Ćwicz pokorę i opanowanie
Warren Buffett, prezes i CEO Berkshire Hathaway
Razu pewego, Thomas Murphy, członek rady dyrektorów Berkshire Hathaway, czyli firmy, w której Buffet jest prezesem, powiedział tak:
Zapamiętaj, Warren, wysłać gościa w diabły możesz jutro […]. Dlatego dzisiaj siedź cicho, a jutro zobaczysz, jak będziesz się czuł.
Żródło: wywiad dla Yahoo! z 2010 r.
Pokusa zwymyślania kogoś, kto właśnie nadepnął nam na odcisk, jest ogromna i bardzo często odbiera nam zdolność samokontroli. Problem w tym, że radość z dowalenia komuś trwa krótko, a most, jaki palimy słownym napalmem, odbudować jest bardzo ciężko. Praca nad opanowaniem i trzymaniem języka za zębami nie jest łatwa, ale opłaca się. Przecież hamując się dziś, nie odbieramy sobie prawa do zmieszania kogoś z błotem jutro, prawda? Więc czasem lepiej zatkać się, strzelić sobie kielicha, Pepsi, albo zagrać w Diablo i poczekać, aż będziemy zdolni do racjonalnej oceny sytuacji.
Wybierz jedną rzecz i stwórz z niej coś wielkiego!
Marissa Mayer, prezes i CEO Yahoo!
Mój kolega, Andre, powiedział: ‘Wiesz, Marissa, kładziesz zbyt duży nacisk na dokonanie dobrego wyboru, i musze być z Tobą szczery: dostrzegam tu coś innego. Widzę mnóstwo dobrych wyborów, a wśród nich ten jeden, który wybierasz i czynisz go wielkim’. Myślę, że to najlepsza rada, jaką kiedykolwiek dostałam.
Źródło: wywiad dla Social Times z 2011 r.
Czasem, zamiast myśleć nad dokonaniem najlepszego wyboru, wystarczy wybrać dobry i uczynić go najlepszym.
Nie marnuj energii na rozmyślanie o porażkach
Richard Branson, założyciel i prezes Virgin Group
Moja matka zawsze uczyła mnie, aby nie patrzeć wstecz z żalem, tylko iść do przodu i zająć się kolejną rzeczą. Zawsze dziwiło mnie, ile czasu ludzie poświęcają na roztrząsanie porażek, zamiast zainwestować tą energię w nowy projekt. Prowadzenie wszystkich działalności Virgin [firmy Bronsona] daje mi radość, dlatego nie traktuję niepowodzeń przez pryzmat złych doświadczeń, ale jako formę nauki.
Źródło: wywiad dla The Entrepreneur
Charles, jak pewnie wielu z Was wie, jest swoistym celebrytą w świecie biznesu. Często i gęsto daje przeróżne rady, jak być człowiekiem sukcesu. Zawsze wydawało mi się to wszystko szalenie oderwane od rzeczywistości zwykłego człowieka, który musi borykać się z tysiącem nieistotnych spraw utrudniających prosperowanie. Abstrahując, jednak, tutaj ma świętą rację – roztrząsanie niepowodzeń nie ma żadnego sensu i prowadzi jedynie do kolosalnego zmarnowania energii, którą można przeznaczyć na coś ciekawszego, choćby zagranie w grę na PlayStation. Nie od razu Rzym przecież zbudowano.
Bądź najlepszy w tym, co robisz
Terry J. Lundgren, CEO Macy’s
Gene Ross, niegdyś rekrutujący Lundgrena:
Nie będziesz robić tego do końca życia. Będziesz robić to przez określoną ilość czasu. Rób to dobrze, naprawdę dobrze. A jeśli będziesz robił to naprawdę dobrze, wszyscy to zauważą i dadzą ci do roboty coś nowego. To też rób dobrze, a znów dostaniesz coś nowego.
Źródło: wywiad dla The New York Times z 2009 r.
Jasne, są pewnie zawody, w których i tak nie wybijemy się wyżej, choćbyśmy góry przenosili, ponieważ branża nie oferuje niczego więcej. Oczywiście, wtedy warto zastanowić się nad zmianą branży. W każdym innym przypadku warto dać z siebie 101%, nawet jeśli to co robimy nie fascynuje nas ani trochę. Wbrew powszechnemu przekonaniu, że dobrą robotę można dostać tylko po znajomości, ludzie zwracają uwagę na fachowców i potrafią docenić ich osiągnięcia. Jasne, zdarza się, że mimo starań nikt nas nie docenia, ale możecie być pewni, że nie robiąc nic NA PEWNO nie zostaniecie docenieni.
Bądź inspiracją dla innych
Lloyd Blankfein, prezes i CEO, Goldman Sachs
Szef Goldman Sachs w 1980 roku powiedział mu:
Po pierwsze, dobrze jest poprosić swoich pracowników o opinię, zanim wyrazi się swoją. I po drugie, to, w jaki sposób radzisz sobie pod wpływem stresu, ma ogromny wpływ na Twoich pracowników.
Źródło: wywiad dla CNNMoney z 2009 r.
Nikt nie lubi dupków, którym wydaje się, że pozjadali wszystkie rozumy i wiedzą wszystko na każdy temat. Wiesz już jak rozwiązać problem i chcesz oświadczyć wszem i wobec szczegóły swojego doskonałego planu? Najpierw zapytaj swoich współpracowników lub podwałdnych, co by zrobili w problematycznej sytuacji. Przecież i tak masz już plan, a pytając innych o zdanie nie tylko masz szansę dowiedzieć się czegoś ciekawego, ale też pokazać, że traktujesz swoich (współ)pracowników poważnie.
Naucz się słuchać
Maureen Chiquet, CEO Chanel
Mickey Drexler, ówczesny CEO firmy Gap, powiedział jej:
Dam ci bardzo ważną radę. Jesteś świetnym handlowcem. Ale musisz nauczyć się słuchać!
Źródło: post na blogu Harvard Business Review, 2008
Częściej mów TAK
Eric Schmidt, prezes zarządu Google
Naucz się mówić tak. Mów tak dla innowacji […], mów tak poznaniu nowych ludzi, mów tak, aby nauczyć się czegoś nowego. Mówiąc tak, dostajesz swoją pierwszą pracę, kolejną pracę, małżonkę, a nawet dzieci.
Źródło: książka The Best Advice I Ever Got
Może i brzmi to jak wytarty frazes, ale unikająć nowych rzeczy, zmniejszamy szansę na pozytywne zmiany w życiu. Dawno temu na studiach, poszedłem na spotkanie jakiejś studenckiej organizacji. Samo spotkanie nie było jakieś fascynujące i nie wpłynęło w żaden sposób na moje życie, jednak odprowadzenie nowo poznanej osoby z Hiszpanii na stację Metra – tak. Do dziś pamiętam, że okropnie nie chciało mi się nigdzie iść, ale zgodziłem się dla świętego spokoju i takim sposobem wylądowałem w klubie na imprezie z grupką Erazmusów. Kolejne 3 lata spędzałem na poznawaniu nowych studentów z wymiany i podróżowaniu z nimi po Polsce i Europie. Niektórych odwiedziłem w ich rodzinnych krajach, a z niektórymi mam świetny kontakt do dziś.
Żeby nie było, nie mówię wszystkiemu tak. W sumie bardzo często mówię nie i pewnie dużo na tym tracę, ponieważ mówiąc tak dla rzeczy, które początkowo powodowały u mnie zupełnie odwrotną reakcję, okazały się strzałem w dziesiątkę.
Wytycz swoją własną drogę
W swojej książce The Best Advice I Ever Got, Katie Couric cytuje pisarkę, poetkę, tancerkę, aktorkę, i piosenkarkę Mayę Angelou:
Moja babcia […] dałą mi radę, z której korzystam od 65 lat: ‘Jeśli świat wyznacza Ci drogę, której nie lubisz, jeśli patrzysz naprzód i nie odpowiada Ci kierunek, który Ci zaproponowano, a patrząc wstecz widzisz miejsce, do którego nie chcesz wracać, zbocz z tej drogi. Wyznacz sobie nową’.
Jeśli życie daje ci cytryny, a nie chcesz cytryn, oddaj je komuś, kto chce cytryny i idź poszukaj sobie drzewo, na którym rosną inne owoce.
Przyjmij porażkę na klatę
Wydaje mi się, że nie mówimy wystarczająco dużo o niepowodzeniach. Dobrze mieć kogoś z pewnymi osiągnięciami, kto powiedziałby nam: ‘Poniesiesz porażkę. To nieuniknione. Ważne jest, co z tym zrobisz’.
Zanim Rowling została jedną z najbogatszych kobiet na świecie, była samotną matką na zasiłku. Harrego Pottera, którego chyba nikomu nie muszę przedstawiać, pisała w kawiarni w Edynburgu, a zanim powieść trafiła do druku, była wielokrotnie odrzucana przez wydawców literatury.
Wyjątkowo krótkie małżeństwo implodowało, zostałam samotnym rodzicem bez pracy, byłam tak biedna, jak tylko osoba z dachem nad głową może być w Wielkiej Brytanii. Według wszystkich zwykłych standardów, byłam największą porażką, jaką znałam – powiedziała Rowling w 2008 roku na Harwardzie.
Rowling traktuje swoją wczesną porażkę jako swoisty dar, ponieważ dzięki niej, dowiedziała się ile jest warta ona sama i jej znajomości/związki w obliczu poważnego kryzysu.
Ignoruj niezdrową krytykę
Mądry nauczyciel z Indii powiedział kiedyś: ‘słoń nie zatrzymuje się, gdy psy wokół szczekają’. […] Smutne jest, że wszyscy musimy meandrować między szczekającymi psami na drodze do kariery – zewnętrznymi krytykami, konkurencją, beznadziejnymi szefami, czy kolegami z pracy, którzy kopią pod nami dołki. Bazując na własnym doświadczeniu, radziłabym przygotować się, że ujadanie będzie rosło wraz z rozwojem naszej kariery.
Ktoś kiedyś powiedział, że miarą sukcesu jest ilość wrogów, jaką posiadamy. Jeśli wobec sukcesu spotykamy się z dużą ilością negatywnych komentarzy na nasz temat, warto powtórzyć sobie w myślach, że to my odnieśliśmy sukces i tak właściwie nie musimy przejmować się zdaniem osób, które na każdym kroku próbują wetknąć nam kij w szprychy. Bo po co?
__
źródło: INC, BusinessInsider | foto: flickr
Add comment