Kiedy medycyna zaczyna zajmować się odgrzebywaniem tajemnic najważniejszych wydarzeń historycznych naszej cywilizacji, to znak, że coś ciekawego jest na rzeczy. Szczególnej pikanterii dodaje temu wszystkie fakt, że na celowniku uczonych znalazły się wydarzenia, które miały decydujący wpływ na kształt obecnej Europy. Takim wydarzeniem była niewątpliwie bitwa pod Borodino. Po ponad 200 latach od bitwy i po kilku latach międzynarodowego śledztwa, uczeni z Burrow Neurological Institute doszli do wniosku, że gdyby nie operacja mózgu przeprowadzona u Michaiła Kutuzova, Napoleon najprawdopodobniej podbiłby Rosję w 1812 roku.
Kutuzov w przekazie historycznym jawi się jako wybitny dowódca, który podejmując trudne i niekonwencjonalne decyzje, zdołał zadać klęskę jednemu z największych przywódców w historii Europy. Ile z tej niekonwencjonalności stanowi szaleństwo, a ile faktyczna myśl taktyczna? Kutuzov przetrwał dwukrotny postrzał w głowę w 1774 i 1778 roku, po czym stał się bohaterem Rosjan przepędzając Napoleona i jego armię z powrotem do Francji. Jednak w całej tej historii nie ma wzmianki o wybitnym francuskim (sic!) chirurgu, Jeanie Massocie, którego tropem ruszyli uczeni z Barrow Neurological Institute.
“Chcieliśmy odkryć, co tak naprawdę się wydarzyło i zidentyfikować chirurga, który uratował Michała Kutuzova” – wyjaśnia dr Preul z BNI. “Fakty na temat Massota były w pewnym sensie niedostępne. Stanowił on awangardę wśród ówczesnych chirurgów dzięki stosowanym przez siebie technikom, spośród których niektóre używane są do dziś”.
Uczeni z BNI spędzili kilka lat bawiąc się w Sherlocka Holmes’a na trzech kontynentach, aby odkryć tajemnicę operacji, która potencjalnie pokrzyżowała plany Napoleona. Okazuje się, że pierwsza rana postrzałowa doznana w bitwie z Turkami na Krymie w 1774 uszkodziła płat czołowy Kutuzova. Płat czołowy odpowiada głównie za podejmowanie decyzji, ocenę emocji, sytuacji oraz przewidywanie konsekwencji działań. Tłumaczyłoby to, dlaczego po doznaniu urazu Kutuzov stał się nieobliczalny, ale rzuca też światło na jego genialną taktykę, dzięki której pokonał Napoleona i jego niezwyciężoną do czasu inwazji na Rosję armię.
Naoczni świadkowie, jak donoszą autorzy badania, wspominali zmiany osobowościowe u generała po pierwszym postrzale. Czyżby to dlatego zamiast stanąć twarzą w twarz z armią Napoleona, Kutuzov w 1812 roku rozkazał wycofać się za Moskwę, a miasto podpalić, aby pozbawić wroga środków do przetrwania srogiej rosyjskie zimy? “Inni generałowie myśleli, że Kutuzov oszalał, i może faktycznie tak było” – mówi dr Preul. “Operacja uratowała Kutuzovowi życie, ale jego mózg i oko zostały poważnie zranione. Jak na ironię, cała ta sytuacja pozwoliła mu podjąć decyzję, która okazała się najlepszą z możliwych. Gdyby nie został postrzelony, mógłby rzucić Napoleonowi wyzwanie i ponieść sromotną klęskę”.
O Kutuzovie pierwszy i chyba ostatni raz słyszałem w liceum w kontekście wojen napoleońskich w Europie. Jednak przekaz historyczny ma jedną wadę – jest powierzchowny i niemal zawsze subiektywny. Z książek dowiemy się, że w danym roku prowadzona była wojna, ale już o relacji z jej przebiegu decydować będzie strona wygrana, nurt polityczny, dominująca w danej epoce ideologia czy zwyczajnie konkretna grupa interesów. Z tego powodu na przykład mało kto wie, że Churchill, skądinąd bardzo mądry człowiek, nosił w sobie pogardę wobec innych ras i narodowości, a efektem tej pogardy była plaga głodu w Bengalu w 1943, w czasie której umarło do 4 mln osób.
W przypadku Kutuzova warto zadać sobie pytanie – czy bez interwencji genialnego francuskiego chirurga Napoleon również poniósłby klęskę? Możliwe, co nie zmienia faktu, że historia medyczna rosyjskiego generała nadaje zupełnie nowego wymiaru zarówno bitwie pod Borodino, jak i wszystkim następującym po niej wydarzeniom. Bez nowoczesnych technik Massota, Kutuzov najprawdopodobniej by umarł, a bez podpalenia Moskwy, Napoleon miałby szansę przetrwać zimę i kontynuować ofensywę na wiosnę. Jednak Kutuzov przeżył, a sukces w tej wojnie Rosjanie mogą, bardziej niż kiedykolwiek, zawdzięczać ślepemu (na jedno oko) losowi, pozszywanemu z precyzją chirurgiczną przez Jeana Massota.
Dlaczego o tym piszę? Ponieważ w oficjalnym przekazie zawsze przypisuje się zasługi wielkich osób ich zmysłowi taktycznemu, mądrości, obyciu, doświadczeniu, etc. Bardzo rzadko zwraca się uwagę na z pozoru nieistotne rzeczy, które miały krytyczny wkład w obrót spraw. Wielcy ludzie i wielkie decyzje nie rodzą się w próżni. Tak jak na działania Kutuzova wpływ miał Massot, tak na decyzje zmieniające świat, ale też nasze podwórko, wpływ mają nasi bliscy, sąsiad, który miał czelność spieprzyć nam dzień, obca kobieta, która uśmiechnęła się do nas na ulicy, albo zatwardzenie spowodowane poranną owsianką. Często wielkie decyzje są dziełem przypadku, rodzą się z depresji, bólu, ale też szczęścia – emocji, nad którymi nie zawsze panujemy. Bo tak naprawdę ile wielkich osiągnięć wzięło się z chłodnej i racjonalnej kalkulacji?
___
[1] Sergiy V. Kushchayev, Evgenii Belykh, Yakiv Fishchenko, Aliaksei Salei, Oleg M. Teytelboym, Leonid Shabaturov, Mark Cruse, Mark C. Preul. Two bullets to the head and an early winter: fate permits Kutuzov to defeat Napoleon at Moscow. Neurosurgical Focus, 2015; 39 (1): E3 DOI: 10.3171/2015.3.FOCUS1596
Add comment