Wiosna jest jak muzyka Kelly Family – albo ją kochasz, albo nienawidzisz. Wiosenna aura dla wielu będzie początkiem wielkich życiowych zmian, a inni dłuższe i przejrzystsze dni przyjmą ze zgrozą. Bez względu na to, do której grupy należymy, zmiana pór roku to zawsze doskonały okres na wielkie porządki w głowie i ulżenie pęcherzowi psychiki nie tylko z pobudek metaforycznych, ale przede wszystkim dlatego, że wiosna to okres nomen omen szczególnie sprzyjający nasileniu skrajnych stanów emocjonalnych skłaniających ludzi do podejmowania prób samobójczych[1][2][3].
Wbrew pozorom to nie chłodna i ponura zima doprowadza nas do szaleństwa. Co zatem? Niektórzy przyczyn wzbierania fali samobójstw na wiosnę upatrują w większym nasłonecznieniu[3], co dla wielu może stać w całkowitej sprzeczności z intuicją, wszak w folklorze panuje przekonanie, że najbardziej depresyjnymi narodami są Norwegowie i Szwedzi, którym prześwietlenie kliszy zdecydowanie nie grozi.
Innym, zdaje się że bardziej przekonującym wytłumaczeniem tego zjawiska, jest wiosenne „rozmrożenie” interakcji międzyludzkich[4] wynikające z wyższych temperatur i dłuższego dnia. Nie trzeba chyba robić przekrojowych badań, aby móc stwierdzić, że wraz z przeminięciem zimowej zawieruchy o wiele chętniej wychodzimy na zewnątrz, a to z kolei wiąże się ze zwiększonym ryzykiem spotkania innych ludzi (straszne, co?). Wzmożony kontakt ze światem zewnętrznym to „narażenie” się na całe spektrum oddziaływań emocjonalnych, które w domowym zaciszu, stroniąc od towarzystwa, można upchnąć do lodówki.
Ot, proza życia.
W duchu wiosennych porządków, oprócz zaglądania w przeróżne zakamarki domowego zacisza w poszukiwaniu nagromadzonych przedmiotów, wskazane jest przede wszystkim zerknięcie w głąb duszy i umysłu, albowiem najnieznośniejszy ciężar znajduje się właśnie tam.
Zmianę czegokolwiek zaczynamy od określenia, co jej wymaga. Nawet, jeśli wydaje nam się, że mamy wszystko pod kontrolą, to nie zaszkodzi nam introspektywny audyt dotychczasowych dokonań w poszukiwaniu „zamrożonych” i zaniedbanych spraw. Każdy takie ma.
W tym celu tworzymy mapę wiosennych porządków, która może wyglądać np. tak:
Człowiek ma skłonność do postrzegania świata przez pryzmat przeciwieństw. Jeśli na potrzeby dyskusji założymy, że istnieją dobre skrajności (co oczywiście nie jest dobrym założeniem), to niestety mamy skłonność do wybierania tych mniej korzystnych, np. wmawiamy sobie, że czegoś nie da się zrobić albo trzymamy się kurczowo złych nawyków. Jednak jakkolwiek myślenie, że wszystko można osiągnąć przy odrobinie samozaparcia jest relatywnie zdrowe, to już usilne eliminowanie utartych nawyków może mieć bardzo negatywne konsekwencje dla naszego zdrowia psychicznego (paranoja, hipochondria).
Jeśli zatem mówię o równoważeniu asymetrii w postrzeganiu, to mam na myśli przede wszystkim identyfikowanie skrajności i zestawianie ich z ich naturalnymi przeciwieństwami. Znając pary przeciwieństw, możemy łatwo określić, w którą stronę przeginamy i czy powinniśmy zniwelować wpływ przyjętej przez nas optyki.
Przykłady przeciwieństw:
Jak już wcześniej wspomniałem, nie chodzi o to, aby za wszelką cenę pozbyć się jednego na rzecz drugiego, np. zamieniając pesymizm w ekskluzywny optymizm czy usilne ignorując przeszłość na rzecz przyszłości. Ze wszystkim można przegiąć, dlatego jeśli nie jesteś cyborgiem tryskającym niezachwianą precyzją życia niczym bazarowy kołcz z doskonałym uczesaniem, to możesz sobie od czasu do czasu pozwolić na chwilę słabości.
___
[1] Benedito-Silva, Ana Amelia; Pires, Maria Laura Nogueira; Calil, Helena Maria. (2007). Seasonal variation of suicide in Brazil. Chronobiology International, 24, 727–737
[2] Bridges, F. S.; Yip, P. S. F.; Yang, K. C. T. (2005). Seasonal changes in suicide in the United States, 1971 to 2000. Perceptual and Motor Skills, 100, 920–924.
[3] Petridou E., Papadopoulos F. C., Frangakis C. E., Skalkidou A., Trichopoulos, D.. (2002). A role of sunshine in the triggering of suicide. Epidemiology 13, 106–109
[4] Kposowa, Augustine J., D’Auria, Stephanie. (2010) “Association of temporal factors and suicides in the United States, 2000–2004”. Social Psychiatry Epidemiology 45, 433–445.
Chmury niepewności krążą nad strategicznymi projektami infrastrukturalnymi Polski. Zagrożona jest budowa nie tylko Centralnego Portu…
Rażący brak pluralizmu w TVP za rządów Zjednoczonej Prawicy nie uzasadnia bezprawnego przejęcia mediów publicznych…
Światowa Organizacja Zdrowia dąży do centralizacji zarządzania zdrowiem publicznym w odpowiedzi na pandemię SARS-CoV-2. Proces…
Społeczeństwo bezgotówkowe nie jest niczym nowym w świecie innowacji i postępu, jednak coraz większa inklinacja…
Pandemia SARS-CoV-2 unaocznia nam z niebywałą dramaturgią jak wątła jest granica między światem człowieka cywilizowanego…
Czy pandemia SARS-CoV-2 (COVID-19) dobiega końca / może dobiec końca / przejść do fazy endemicznej…
View Comments
Trudno mi uwierzyć, że ktoś może nienawidzieć wiosny. Może mówi, że nienawidzi a tak naprawdę trochę lubi ... tak jak muzykę The Kelly Family ;) Wiosenne porządki w głowie to sprawa bardzo istotna i moim zdaniem wnioski z tych porządków mają większe szanse zaistnienia w życiu niż postanowienia noworoczne, choćby z powodu bardziej sprzyjającej aury pogodowej. Więcej światła, to więcej motywacji :)