Jak robić notatki, aby lepiej rozumieć ich treść

0
(0)

Notatki – dramat każdego ucznia i studenta. Współcześnie uczelniana brać ma o tyle łatwiej, że dzięki laptopom i dyktafonom przełożenie półtoragodzinnego wykładu na digital nie wymaga prawie żadnego nakładu pracy ze strony „notującego”, natomiast dzięki Internetowi i social media rozpowszechnienie lub przehandlowanie materiału za kratę piwa lub paczkę fajek nie stanowi absolutnie żadnego wyzwania. Nie oszukujmy się – notowanie, zaraz obok sesji, to najmniej seksowne zagadnienia na studiach, w szkole, spotkaniach biznesowych czy wykładach specjalistycznych z branży zawodowej.

A jednak odmawiając sobie tej nieprzyjemności nie tylko pozbawiamy się szybkiego i trwałego przyswojenia informacji, ale – a może przede wszystkim – marnujemy cenny czas, bo co się odwlecze, to nie uciecze.

Notować więc warto. Ręcznie. Bo nauka twierdzi, że warto.

Amerykańscy naukowcy o niemieckich nazwiskach przeprowadzili w 2014 roku eksperyment, który miał rozwiązać odwieczny dylemat: notować ręcznie czy na laptopie? Dylemat poważny, bo od jego rozwiązania zależało powodzenie intelektualne żądnego wiedzy narybku społeczeństwa.

W pierwszym badaniu, którego rezultaty zaprezentowano w Psychological Science, 65 studentów oglądało jedno z ciekawych, ale niekoniecznie oczywistych wystąpień TED Talks. Uczestnicy, podzieleni na małe grupy, mieli za zadanie robić notatki z wystąpienia za pośrednictwem laptopa (bez Internetu!) albo ręcznie w notatniku. Wybór narzędzia zbrodni należał do nich.

Po seansie, badani mieli wykonać trzy zadania niezwiązane z notowaniem, w celu odciągnięcia ich uwagi od poprzedniego polecenia. Pół godziny później zadano im pytania na temat poszczególnych treści wystąpienia w TED Talks, które oglądali na samym początku eksperymentu. Pytania miały charakter faktograficzny i konceptualny, tzn. niektóre dotyczyły przywoływania konkretnych informacji z pamięci, a inne wyciągania wniosków na bazie tych faktów.

Co się okazało? Mimo że obie grupy (laptopy i notatniki) osiągnęły porównywalne wyniki pod względem przywoływania z pamięci konkretnych faktów, to studenci notujący ręcznie na papierze o wiele lepiej radzili sobie w przypadku pytań wymagających łączenia tych faktów i wyciągania na ich podstawie wniosków.

Notatki sporządzone na laptopie były obszerniejsze (zawierały więcej słów) i dokładniejsze w porównaniu do notatek robionych ręcznie. Ogólnie rzecz biorąc, studenci, którzy sporządzili więcej notatek radzili sobie znacznie lepiej. Co ciekawe, lepiej radzili sobie też studenci, których notatki w mniejszym stopniu pokrywały się z wykładem, co sugerowałoby, że korzyści płynące z ilości notatek znikają, gdy notatki robione były bezmyślnie (tj. gdy notowanie odbywało się automatycznie, toćka w toćkę).

Jednym z możliwych wyjaśnień tego fenomenu może być większe zaangażowanie notujących ręcznie w umysłowe przetwarzanie informacji. Wynika to z prostego faktu: notując ręcznie z reguły nie jesteśmy w stanie zanotować wszystkiego, dlatego aktywnie, „w głowie”, streszczamy zasłyszane informacje wybierając najważniejsze z naszego punktu widzenia fakty. Notując na laptopie jesteśmy w stanie prawie mechanicznie „przepisać” cały wykład do Worda symulatnicznie myśląc o aspekcie humanitarnym najnowszej sesji zdjęciowej Kim Kardashian.

Co ciekawe, uczeni odnotowali również lepsze wyniki wśród notujących ręcznie, gdy tydzień później poproszono wszystkich uczestników badania o przejrzenie własnych notatek przed kolejnym testem sprawdzającym retencję (zapamiętanie) informacji. I tu okazało się, że im dokładniej notatki pokrywały się z wystąpieniem w TED Talks, tym gorsze osiągano wyniki w testach na wyciąganie wniosków.

Innymi słowy – wygląda na to, że notując ręcznie od razu uczymy się tego, co notujemy. Dotyczy to nie tylko wykładów na uczelni, ale też aktywnego uczenia się ogólnie – w celach zawodowych czy hobbystycznych. Własnoręczne przenoszenie informacji na papier angażuje bowiem naszą uwagę na wielu płaszczyznach – ruchowej, pamięciowej, wzrokowej, intelektualnej. Brakuje tylko płaszczyzny węchowej i smakowej. Ale podobno nauka nie boi się żadnych wyzwań, więc patrzmy w przyszłość z entuzjazmem! Któż bowiem nie chciałby posmakować wyjątkowego smaku rachunku różniczkowego albo prawa cywilnego?

Ostatnia aktualizacja: 09.07.2017

___
Pam A.Mueller, Daniel M. Oppenheimer. The Pen Is Mightier Than the Keyboard: Advantages of Longhand Over Laptop Note Taking. Psychological Science. June 2014.

Czy ten tekst był dla Ciebie wartościowy?

Redakcja czlowiek.info

Recent Posts

JESTEM TEORETYKIEM SPISKOWYM… według DEMAGOGA

Demagog, popularny serwis fact-checkingowy, opublikował niedawno artykuł "Kto wierzy w teorie spiskowe? Nikt nie jest…

4 weeks ago

Europejski portfel tożsamości cyfrowej – czy jest się czego bać?

“Nadchodzi [...] pełna kontrola i inwigilacja Twojego życia”. I to już od 2026, kiedy “każdy…

2 months ago

Wpływ ChatGPT na mózg – czy AI nas ogłupia?

Nowinki technologiczne zawsze wzbudzały strach. Druk miał zniszczyć autorytet wiedzy, telewizja - prowadzić do “gnicia…

2 months ago

List do wyborcy: o Polsce, która wciąż może być wspólna

Drogi Wyborco, Drogi Rodaku, W przededniu wyborów chciałbym poprosić Cię o coś więcej niż tylko…

3 months ago

Jak wznieść się ponad plemienność – 15 zasad świadomego wyborcy w 2025

Dziś, w obliczu kolejnych wyborów prezydenckich w Polsce, nie sposób uciec od refleksji nad tym,…

3 months ago

10 lekcji Feynmana o nauce, które każdy powinien poznać

Richard Feynman, laureat Nagrody Nobla, błyskotliwy fizyk i jeden z najbarwniejszych popularyzatorów nauki XX wieku,…

4 months ago